Fatum? Przeznaczenie?

Jestem załamany, bo straciłem swój cały budżet przez niewiarygodnego pecha, ciąży nade mną przekleństwo jednego meczu :
w expekcie 3 razy nie wszedł najmniejszy kurs :

jeden kupon centerbet, reszta jetbull :

oraz absolutny hit dzisiejszej nocy za bonus HH z jetbulla...mecze przemyślane ale poprostu fatum!

nie jest mi dane poprostu zarobic w te wakacje i tyle ::

ani fatum ani przeznaczenie.
Żal się robi jak się patrzy na takie kupony, szkoda tego ostatniego.

skwara- nie chcę się wymądrzać, ale wydaje mi się, że na własne życzenie kusisz los.

Wiadomo nie od dziś, że dodając do kuponu kolejne zdarzenie zmniejszasz prawdopodobieństwo wygranej, nawet dodając tak zwanego "pewniaka"- coś na podbicie kursu.

Zainwestowałeś 130 zł w kuponach które wrzuciłeś, nie lepiej byłoby zagrać wczoraj tylko:
Przykładowy kupon 2 zdarzenia:
Brondby - Legia X2 1,83
AS Roma - Gent 1 1,20
AKO 2,19 x 130 = 284

Odkładasz na czarną godzinę zainwestowane 130, a za 154 grasz dalej.

Głowa do góry, ligi w europie ruszają, odkujesz się

ale jakbym zagrał tak jak mówisz to tez bym popełnił błąd bo bym zagrał all in ;) wiem,że sie odkuje ale wcześniej takie kupony mi wchodziły

Skwara zacznij grać single. Na początku po 2 pln, po tygodniu dobór stawki sam zaczniesz regulować wysokością kursu lub ryzykiem. Szkoda czasu na przemyślenia, oddaj się chwili i w 8 min 60 pln.

no dobra jak to znajomy ostatnio powiedział, zagrał za 99 % kapitału, 1 % zostawił sobie na falstart. Z tego co wiem to kupon mu wszedł

widzę wierzba, że stosujesz technikę o której kiedyś rozmawialiśmy

Nie dość, że się nadal bawisz to jeszcze grosik wpadnie

Ha ha ha, pech, fatum? Rozbrajasz mnie chłopie. Wiesz jaka była szansa że te kupony powchodzą? Może po kolei prawodpodobieństwo:

1 kupon - 9,04%
2 kupon - 10,08%
3 kupon - 4,06%
4 kupon - 9,27%
5 kupon - 8,01%
6 kupon - 15,94%
7 kupon - 0,94%

Szansa na to, żeby wszedł choć jeden z tych kuponów wynosiła 41,87%. Tak więc prawdopodobieństwo, że wszystkie kupony będą przegrane to 58,13%. Jak tu w ogóle można wspominać o pechu? Powiem więcej, wg mnie jesteś wielkim szczęściarzem , że trafiłeś aż tyle typów na każdym z tych kuponów. Prawdziwy farciarz z Ciebie. Nie sądzę, żeby w przyszłości było tak dobrze.

wierzba napisał:

Skwara zacznij grać single. Na początku po 2 pln, po tygodniu dobór stawki sam zaczniesz regulować wysokością kursu lub ryzykiem. Szkoda czasu na przemyślenia, oddaj się chwili i w 8 min 60 pln.

Czysta głupota. Czasem można przyfarcić, ale na dłuższą metę nieprzemyślane granie byle czego sprawia, że marża bukmachera nas pogrąża. Tylko valuebety (poczytajcie co to) dają pewność zysku, ale takich można znaleźć maksymalnie kilka dziennie i to najczęściej w mało popularnych dyscyplinach. Taka gra jak zaprezentowałaś gwarantuje długookresowe straty.

robin74 napisał:

no dobra jak to znajomy ostatnio powiedział, zagrał za 99 % kapitału, 1 % zostawił sobie na falstart. Z tego co wiem to kupon mu wszedł

No i co z tego, że mu wszedł? Czy jakbym skoczył z 4 piętra i się nie zabił to by znaczyło, że każdy powinien tam wleźć i skakać? Gra jaką zaprezentował znajomy to pewna droga do bankructwa.

Zrozumcie: w bukmacherce długookresowo nie istnieją takie pojęcia jak pech czy szczęście. Jest tylko prawdopodobieństwo i kurs. Póki tego nie zrozumiecie nigdy nie uda wam się ograć buka. Absolutnie nigdy.

Skoro już o prawdopodobieństwach mówisz, to jakie było prawdopodobieństwo, ze w siedmiu kolejnych kuponach na każdym z nich nie wejdzie po jednym zdarzeniu? Chodzi tu o zły dobór zdarzeń na kupony, bo przy tej skutecznosci miałem spore szanse na wygraną.Dla jasności powiem,że nie gram w ten sposób na dłuższą mete bo wiem, że to nieopłacalne.

Coś w archiwum znalazłem, bardzo głupiego...

2.96 Tottenham v Portsmouth [Full Time DC] 1 or X @ 1.16 50.00 PLN 0.00 PLN lost
Real Madrid v Osasuna [Full Time DC] 1 or X @ 1.03
Villarreal v Mallorca [Full Time DC] 1 or X @ 1.07
Liverpool v Everton [Full Time DC] 1 or X @ 1.12
Paris v Sochaux [Full Time DC] 1 or X @ 1.11
PAOK v Panthrakikos [Full Time DC] 1 or X @ 1.03
Panathinaikos v ARIS Saloniki [Full Time 1 or X @ 1.03
Toluca v Atlante [Full Time DC] 1 or X @ 1.14
Pachuca v Tigres [Full Time DC] 1 or X @ 1.16
Fenerbahçe v Eskisehirspor [Full Time DC 1 or X @ 1.04
Maritimo v Rio Ave [Full Time DC] 1 or X @ 1.07
Sporting Lisbon v Pacos Ferreira [Full T 1 or X @ 1.03
Guimaraes v Olhanense [Half Time DC] 1 or X @ 1.06
Olympiakos Volou v Pierikos [Full Time D 1 or X @ 1.05
Zamora v Gijon B [Full Time DC] 1 or X @ 1.04

Maritimo v Rio Ave [Full Time DC] 1 or X @ 1.07
Martimo wysypało mi taśmę, od 73 min grali w przewadze po red i przegrali jedną bramą.

Morał. Zbyt niskie kursy, zbyt dużo zdarzeń, brak ubezpieczenia, - 50 pln.